Piętnaście lat temu oglądałem ekran telewizyjny w moskiewskim biurze Bloomberga, kiedy Władimir Putin wstrząsnął światem przemówieniem ostro atakującym Stany Zjednoczone, przemawiając na dorocznej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, mówiąc: “Nikt nie czuje się bezpiecznie! nikt nie czuje, że prawo międzynarodowe jest jak kamienny mur, który ich chroni”.
W przyszłym tygodniu tegoroczna konferencja w Monachium otworzy okręty rosyjskiej marynarki wojennej, które zamkną prawie wszystkie ukraińskie porty morskie. Blokada Morza Czarnego, wspierana przez sześć nowo przybyłych okrętów desantowych z rosyjskiej Floty Bałtyckiej, zbiegnie się z „manewrami” 30 000 rosyjskich żołórónierzy na Blokłórznyus na Blokłórynzy. Jako niepodległe państwo po upadku Związku Radzieckiego w 1991 r. Białoruś jest teraz, praktycznie rzecz biorąc, przedłużeniem Zachodniego Okręgu Wojskowego Rosji.
Gdy Putin jest zdeterminowany, by przywrócić Związek Radziecki, najskuteczniejszym narzędziem zapobiegania rosyjskiemu atakowi na Ukrainę byłoby wyraźne zobowiązanie nowego kanclerza Niemiec Olafa Scholza do połączenia otwarcia nowego rosyjsko-niemieckiego gazociągu bałtyckiego o wartości 11 miliardów dolarów z pokoju na Ukrainie. W miniony poniedziałek na wspólnej konferencji prasowej w Waszyngtonie prezydent Joe Biden ostrzegł, że jeśli Rosja ruszy na Ukrainę: „Nie będzie Nord Stream 2. Dokończymy go… To się nie stanie”. Schulz odmówił jednak podania nazwy linia gazowa, mówiąc tylko: “Wszystkie niezbędne kroki podejmiemy wszyscy razem”.
Przywódca kruchej nowej koalicji Schulze przewodzi Niemieckiej Partii Socjaldemokratycznej. W czasach świetności partii, na początku lat 70., Willy Brandt poprowadził Niemcy Zachodnie do polityki „Ostpolitik” zaangażowania gospodarczego w ZSRR. Ale pół wieku później twarzą Ostpolitik jest były doradca SPD Gerhard Schroeder. Przewodniczący rady dyrektorów rosyjskiego giganta naftowego Rosnieft przez ostatnie pięć lat, Schroeder zasiądzie teraz w zarządzie Gazpromu, rosyjskiego giganta gazoruzrozroącóry, któłg.
Gdy Putin będzie bronił inwazji na Ukrainę, świat obejrzy przemówienie inauguracyjne Schulza w przyszły weekend na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa. Po wycieczce do Moskwy i Kijowa w tym tygodniu lider najpotężniejszej gospodarki Europy może znaleźć swój głos, by powstrzymać coś, co wygląda jak wrak pociągu w Europie Wschodniej.
nie wstrzymuj odddechu.
W okresie poprzedzającym Monachijskie Spotkanie Bezpieczeństwa Kijów gościł szereg zagranicznych przywódców: premiera Primea Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona, premiera Polski Mateusza Tuwirciego, premiera Holandyi Recepdenti Marka
Wielka Brytania, Polska i Ukraina pracują nad trójstronnym „sojuszem”. Turecki przywódca podpisał umowę o wolnym handlu z Ukrainą i sfinalizował umowę z Ukrainą na produkcję tureckich uzbrojonych dronów.
W zamian premier Węgier Viktor Orban pojechał do Moskwy i spotkał się z Putinem, a następnie powiedział, że jego żądania bezpieczeństwa wobec NATO i Ukrainy są uzasadnione. Prezydent Francji Emmanuel Macron poleciał do Moskwy, spotkał się z Putinem, a następnie poinformował, że rosyjski przywódca obiecał nie eskalować. W ciągu kilku dni Putin wysyłał desant na Morze Czarne, a żołnierzy na Białoruś.
Tymczasem Niemcy wysłały Ukrainie 5000 hełmów. Przyjaciel z Kijowa źle go zrozumiał i krzyknął „5000 Helmutów!” Nie. Hełmy, ale nie kaski. Niemcy uniemożliwiają Estonii przeniesienie ośmiu haubic z czasów sowieckich na Ukrainę. Kiedy Wielka Brytania wysłała na Ukrainę pociski przeciwpancerne i instruktorów armii brytyjskiej, Królewskie Siły Powietrzne musiały latać w niemieckiej przestrzeni powietrznej. W obliczu krytyki Niemcy dodają do umowy hełmowej szpital polowy.
Niemieccy urzędnicy twierdzą, że nie mogą eksportować śmiercionośnego sprzętu wojskowego na Ukrainę, która jest strefą konfliktu. W zeszłym tygodniu Deutsche Welle poinformował, że eksport niemieckiej broni na całym świecie wzrósł w zeszłym roku o 61 procent, do prawie 11 miliardów dolarów — rekordowo.
Niemcy mówią, że nie chcą wysyłać broni na Ukrainę z szacunku dla poległych na wojnie w Związku Radzieckim. Wiele z tego długu wojennego należy do narodu ukraińskiego. Na terenie Ukrainy hitlerowcy i ich sojusznicy zabili 4 mln ukraińskich cywilów i 1,4 mln żołnierzy Ukraińskiej Armii Czerwonej. Przed rozpoczęciem wojny Hermann Göring, założyciel Gestapo, zaproponował wymordowanie wszystkich Ukraińców, a następnie wysłanie esesmanów do przesiedlenia ziemi.
Przez dziesięciolecia ta wina wojenna została przekształcona w politykę pokojową chronioną przez NATO. Niemcy, z czwartą co do wielkości gospodarką świata, mają armię lądową, Deutsches Hare, liczącą 64 000 osób – nieco większą niż kalifornijska Gwardia Narodowa. Tysiące stanowisk podoficerskich i oficerskich nie zostało obsadzonych. Niemcy przeznaczają na obronę 1,4 proc. swojego PKB – znacznie poniżej celu NATO wynoszącego 2 proc. i jednej trzeciej rosyjskiego.
Rosyjskie siły zbrojne liczą milion mężczyzn i kobiet, ponad pięć razy więcej niż niemieckie siły zbrojne Bundeswehry. Niemcy mają mniej niż 200 czołgów podstawowych. Rosja ma 20.000.
Analityk z Marsa mógłby dojść do wniosku, że Berlin woli paradę milionową od milionowej armii. Niemcy, chronieni parasolem obronnym NATO, mają luksus zwrócenia oczu na „amerykańską armię”. Jednak era zatrudniania amerykańskich policjantów do ochrony Niemiec po zakończeniu zimnej wojny przebiegała w próżni władzy.
Od tego czasu Putin odbudował swoją armię i wychował głęboką grupę ofiar wśród swojego ludu. Teraz chce pomścić klęskę swojego narodu w zimnej wojnie.
Brzmi znajomo, Niemcy?
I nie oczekuj, że dziennikarze zrobią to dobrze. 10 lutego 2007 roku, kiedy byłem szefem moskiewskiego biura Bloomberga, reporter opisujący tę historię wywęszył, że to, co powiedział Putin, nie jest wiadomością. Teraz jest to uznawane za główny punkt zwrotny dla Putina przeciwko Zachodowi.